Światowy Dzień Baletu
Dziś, 29 października 2020 roku, obchodzimy Światowy Dzień Baletu.
W roku 2012 londyński The Royal Ballet postanowił przez 9 godzin transmitować zakulisową pracę swojego zespołu. Pomysł ten spotkał się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. Transmisję obejrzało wtedy ponad 200tys. widzów.
W roku 2014 przedstawiciele już pięciu znaczących w świecie zespołów baletowych: The Royal Ballet, Balet Bolszoj, National Ballet of Canada, San Francisco Ballet oraz Australian Ballet, postanowili już każdego roku kontynuować ten ciekawy projekt i ustanowić Światowy Dzień Baletu.
Koncept ten miał na celu przybliżyć tę niezwykle tajemniczą dziedzinę sztuki, zawodowo zarezerwowaną jedynie dla wybranych, najbardziej pracowitych i najzdolniejszych, poprzez prezentację baletowego świata zakulisowego. Obecnie zespoły baletowe całego globu angażują się w ten zamysł, ukazując dzień z życia swoich artystów, prezentując fragmenty prób oraz transmitując on-line własne spektakle.
O dzisiejszym święcie przypomniała mi moja ukochana piosenkarka, artystyczna i mentalna „bratnia dusza”, niezwykła osobowość Joanna Rawik.
Zadzwoniła do mnie oczywiście z baletowymi życzeniami, ale przede wszystkim chcąc porozmawiać o Ewie Głowackiej – niezastąpionej primabalerinie, zmarłej 10 dni temu 19 października.
Dzięki Joannie Rawik dowiedziałem się, że mama naszej gwiazdy baletu, Pani Daniela, mieszka niedaleko Joasi przy ul. Puławskiej w Warszawie. Od wielu lat często się mijają na chodniku, serdecznie prowadząc rozmowy… dosłownie o wszystkim.
Dokładnie dziś, w Światowy Dzień Baletu, odbył się pogrzeb Ewy Głowackiej. Ze względu na pandemię Artystkę na warszawskie Wojskowe Powązki odprowadziły li wyłącznie osoby najbliższe. W całym tym smutku i tragedii Pani Ewa nie mogła jednak pożegnać się z nami piękniej niż w tak wyjątkowym dniu.
DLA MNIE OSOBIŚCIE TEGOROCZNE ŚWIĘTO BALETU NOSI IMIĘ WŁAŚNIE EWY GŁOWACKIEJ!
W dniu Baletowego Święta, każdemu sympatykowi baletu, pracownikom związanym z zespołami baletowymi, a przede wszystkim moim koleżankom i kolegom po fachu, wspaniałym ARTYSTOM BALETU – zarówno tym ciągle tańczącym, jak i tym, którzy zakończyli już swoje kariery artystyczne – życzę wszystkiego tego, co się szczęściem zwie!
Miłośnik baletu…
Oskar Świtała