Polswiss Art dla Ukrainy
Najbardziej prestiżowy dom aukcyjny w Polsce POLSWISS ART postanowił pomóc najmłodszym mieszkańców Ukrainy, osieroconym dzieciom, przebywającym obecnie z powodu wojny w naszym kraju.
W niedzielę 13 marca Polswiss zorganizował aukcję charytatywną, podczas której zaprezentował dzieła artystów pochodzących z Ukrainy. Udało się pozyskać dwadzieścia cztery prace, które dostarczane były nawet na godzinę przed rozpoczęciem aukcji.
Ludzie dobrego serca licznie przybyli na licytację do siedziby Polswissu, mieszczącej się przy ul. Wiejskiej 20 w Warszawie. Wśród miłośników sztuki można było zobaczyć lubiane i cenione postacie świata sztuki i telewizji, a także znanych prawników, lekarzy czy biznesmenów.
Każdego dnia pracownicy Domu Aukcyjnego Poslwiss Art , a w szczególności: Maria Jaxa-Chamiec, Agnieszka Murawska, Natalia Bradbury, Magdalena Chodysz, Michał Pająk, Agnieszka Dykty i Edyta Tokarska w sposób nadzwyczajnie gościnny zajmują się wszystkimi, którzy przybywają do Polswissu. Tak było i tym razem. Pod tym względem jest to wyjątkowy dom aukcyjny w Polsce. Jako jeden z niewielu potrafi traktować wszystkie osoby bywające w ich siedzibie nie jak bankomaty, a jak przyjaciół. Bez względu na to czy jest się stałym klientem, czy odwiedzającym Dom po raz pierwszy, czy jest to – jak w tym przypadku – aukcja charytatywna, czy zwykła aukcja sezonowa.
Podczas tej ważnej aukcji charytatywnej wyjątkową gościnność okazywała Pani Prezes Iwona Buchner-Grzesiak oraz dyrektorzy: Marzena Karpińska, Marta Rydzyńska oraz Jacek Piotrowski. Wszyscy zachowywali się tak, jakby przyjmowali gości u siebie w domu, a nie klientów w siedzibie firmy. Zachęcali do częstowania się wypiekami, zarówno swoimi, jak i pochodzącymi z prestiżowych warszawskich kuchni, jak chociażby od Magdy Gessler oraz do kosztowania win i szampanów. Natomiast pracownicy Domu Aukcyjnego z radością przynosili gościom kawę, a przy okazji oprowadzali po wystawie, dzieląc się niezwykłymi smaczkami dotyczącymi prezentowanych dzieł. Tak zresztą jest podczas wszystkich aukcji. Każdy klient jest dopieszczony i zawsze zadowolony po wizycie w Domu Aukcyjnym Polswiss Art.
Wszystkie obiekty prezentowane na aukcji charytatywnej wystawione były z ceną wywoławczą 3 000 zł. Polswiss Art oczywiście zrezygnował z własnej prowizji. W sumie wylicytowano obrazy za równą sumę 200 000 zł.
Znakomicie aukcję poprowadził Jacek Piotrowski – dyrektor zarządzający Polswissu, który to także postanowił wziąć udział w licytacji jednego z dzieł. Wygrał ją i wsparł dzieci z Ukrainy kwotą 9 tys. zł.
Jednak na tej aukcji pomoc Polswissu dla Ukrainy się nie zakończyła.
Dziś (15 marca 2022r.) o godz. 19:00 ponownie w siedzibie Polswissu przy ul. Wiejskiej 20, odbędzie się najważniejsza w roku aukcja z górną estymacją wszystkich dzieł sięgającą granic 20 milionów złotych. Wśród 100 genialnych dzieł zebranych przez Dom Aukcyjny Polswiss Art możemy zobaczyć, a przy okazji nabyć, między innymi trzy wyjątkowe obrazy autorstwa Wojciecha Gersona, Mojżesza Kislinga oraz Leona Tarasewicza. Są to według mojej opinii najpiękniejsze dzieła tych artystów, jakie kiedykolwiek pojawiły się na polskim rynku aukcyjnym:
Wojciech Gerson – „Oto mój klejnot”, 1886 (Szlachcianka polska z XV w.)
olej, płótno / 78,5 x 60 cm
sygn. l.g.: Wojciech Gerson 1886.
p.g: oto mój klejnot
Estymacja: 1 000 000 – 1 500 000 zł
Mojżesz Kisling – „Bukiet kwiatów w wazonie (Grand bouquet varié)„, 1949
olej, płótno / 89 x 114,5 cm
sygn. l.d.: Kisling
(do obiektu dołączono potwierdzenie autentyczności podpisane przez Jeana Kislinga 22 kwietnia 1996 roku)
Estymacja: 900 000 – 1 400 000 zł
Leon Tarasewicz – „Bez tytułu”, 2020
(tryptyk) akryl, płótno / 190 x 390 cm
sygn. na odwrocie: L. Tarasewicz 2020
Estymacja: 250 000 – 350 000 zł
Mam jednocześnie nadzieję, że te obrazy zostaną sprzedane za cenę przewyższającą górną estymację!
Od każdej kwoty przybitej na aukcji, Polswiss Art przekaże 1% Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce, pomagającemu osieroconym dzieciom z Ukrainy w Polsce. Obserwując od lat aukcje w tym prestiżowym Domu Aukcyjnym jestem przekonany, że suma przybić sięgnie 20 milionów złotych. Jeśli nie więcej!
Jak powiedziała Prezes Polswissu Iwona Buchner-Grzesiak – „Sztuka także potrafi walczyć”. Zgadzam się! Takie gesty, jak wykonuje Polswiss Art, zbierając pieniądze na rzecz Ukrainy, czy prawie wszystkie Teatry Operowe, które wstrzymały na czas wojny spektakle rosyjskich twórców, czy organizacje sportowe, które wykluczyły symbolicznie rosyjskich sportowców, a także najsłynniejsze muzea świata, które rozwiązały współprace z rosyjskimi oligarchami, nie patrząc na straty milionowych dotacji, budzą we mnie najwyższy podziw i uznanie.
Jednocześnie dziwię się ludziom, którzy w obliczy ludobójstwa dokonywanego przez Rosjan, tak ważne, symboliczne gesty podważają i próbują na ich temat po swojemu filozofować. Niestety czasem spotykam się z takowymi bredniami. Na szczęście nie wątpi w te gesty ekipa Polswiss Artu, która narodowi ukraińskiemu daje nimi wsparcie i nadzieję na przyszłość.
Zachęcam wszystkich do uczestniczenia w aukcjach
Domu Aukcyjnego Polswiss Art,
Oskar Świtała