Kallas sztuka o Jędrusik Kalinie i Villas Violetcie
Przyjaźń pomiędzy Kaliną Jędrusik i Violettą Villas nigdy nie istniała. Marcin Szczygielski postanowił ją stworzyć. Autor sztuki wymyślił znakomite teksty, prześmieszne dialogi i jednocześnie wzruszającą historię.
Porównuje on artystki pod względem charakteru i losu jaki dzieliły. Był to los artystów o dość specyficznej osobowości scenicznej, wówczas w Polsce nierozumianej i niepromowanej.
Podczas spektaklu obserwujemy gwiazdy od początków ich kariery, aż do jej końca. Bohaterki opowiadają sobie o własnych sukcesach i wspólnie przeżywają swoje porażki oraz problemy, zarówno te zawodowe jak i prywatne.
Porównujemy ich zachowania, gdy są same oraz w towarzystwie osób obcych. Reżyserowi – Dariuszowi Taraszkiewiczowi – zależało, aby pokazać jak ciągle się zmieniają i nakładają „maski”. I to mu się udało.
Ciekawe było również zagospodarowanie – momentami – tła sceny. Podczas, gdy z przodu – w garderobie – wszyscy komentują występującą właśnie koleżankę, ta w oddali śpiewa koncert obrócona tyłem do wszystkich. To uwiarygodniało złośliwe komentarze. I tyle z ciekawych pomysłów reżyserskich.
Ewa Kasprzyk (Villas), Joanna Kurowska (Jędrusik) – co tu komentować – ZJAWISKOWE, ŚWIETNIE PRZYGOTOWANE AKTORSKO, DOWCIPNE W ZACHOWANIU I NIEZWYKLE WIARYGODNE. Resztę trzeba przeżyć samemu.
Oskar Świtała